Dla budynków mieszkalnych

Na pewno po zapoznaniu się z „Zasadą działania sond i sprężarkowych pomp ciepła zasilanych energią z gruntu” już domyśliłeś się drogi czytelniku, że technologia pionowych wymienników gruntowych jest w szczególności efektywna gdy stosuje się ją dla celów budynków mieszkalnych. Dlaczego jest to świetny sposób na ogrzanie/ochłodzenie domu czy też zapewnienie ciepłej wody użytkowej (c.w.u.) dla potrzeb jego mieszkańców?

  1. Pompa ciepła charakteryzuje się tzw. zwrotem kosztów poniesionych na inwestycje, co oznacza, że jest to praktycznie jedyna inwestycja opłacalna (rentowna) w okresie długoterminowym spośród wszystkich pozostałych możliwych rozwiązań obecnych w branży grzewczej. Wyjaśnię to na prostym przykładzie artykułu p. Boncy i p. Sieniuc [1]. Aby ogrzać wybrany budynek mieszkalny o powierzchni 280m2 rozważane są dwie opcje: kocioł olejowy i pompa ciepła z instalacją dolnego źródła w formie odwiertu (pionowego kolektora gruntowego). Koszt inwestycyjny kotła wynosi ok. 49 tys. zł, natomiast koszt SPC z sondą gruntową ok. 69 tys. zł. Jak widać różnica w cenie jest niebagatelna, pompa ciepła kosztuje nas prawie 30% więcej na samym starcie. W przypadku jednak tego urządzenia nie sam start jest ważny, ale dobry, równy bieg. Po bliższym przyjrzeniu się rachunkowi po pierwszym roku eksploatacji obu rozwiązań, może okazać się, że kocioł kosztuje nas w utrzymaniu ok. 5,5 tys. zł, podczas gdy rozwiązanie na bazie energii odnawialnej – ok. 2 tys. zł. W tym momencie kocioł przestaje być już taką lukratywną inwestycją (jeżeli choć przez chwilę w ogóle był), bo kto nie chciałbym płacić tych 2 tys. miesięcznie ogrzewając 280m2 budynek?. To tylko kwestia czasu, kiedy sumaryczne wydatki na kocioł przekroczą te na pompę ciepła. Dla analizowanego przypadku jest to ok. 10 rok pracy, po którym pompa charakteryzuje się zyskiem w postaci ok. 5 tys. zł. Należy jednak pamiętać, że w artykule przeanalizowano standardowy wymiennik w postaci U-rury”, a im pionowy kolektor nowocześniejszy lub lepiej wykonany, tym jego koszty eksploatacyjne niższe. W efekcie, gdyby zastosować rozwiązanie bardziej efektywne w postaci lepszego wymiennika (patrz „Rodzaje pionowych wymienników”) koszty pracy takiego urządzenia mogłyby się jeszcze dużo bardziej obniżyć!
  2. Sonda gruntowa jest z powodzeniem w stanie pokryć całe zapotrzebowanie na chłód dla budynku jednorodzinnego. Inne rozwiązanie chłodzenia pasywnego jest zbyt problematyczne (wykorzystanie studni wody głębinowej pompy ciepła typu woda-woda) i zapewne również droższe w pracy (pompa tłocząca wodę głębinową jest zazwyczaj urządzeniem całkiem energochłonnym w porównaniu do pompy dolnego źródła tłoczącej płyn pośredniczący w odwiercie) zaś chłodzenie pompą rewersyjną jest w praktyce eksploatacyjnej stanowczo za drogie (zaś ze strony energetycznej nieefektywne). Osoby jeszcze niewtajemniczone serdecznie zapraszam do działu wspomnianego we wstępie (punkt 4).
  3. Chłodzenie pasywne budynku jest najtańszym i najlepszym współcześnie rozwiązaniem pokrycia zapotrzebowania na chłód przez dom i zapewnienie w nim odpowiedniej temperatury komfortu. Żadne rozwiązania konwencjonalne (np. klimatyzatory typu split bądź systemy wentylacji mechanicznej budynku) nie mogą się równać pod względem finansowym z chłodzeniem wykorzystującym zjawiska naturalnie występuje w przyrodzie (np. niska i stała temperatura gruntu na głębokościach poniżej 8 – 20m, znacznie niższa od średniej temperatury powietrza w sezonie letnim).

 

Bibliografia:

  1.  Bonca, Z. S. J. (2005). Ocena techniczno-ekonomiczna stosowania pomp ciepła w systemach ogrzewania wolnostojących budynków mieszkalnych. – Część II”. Technika Chłodnicza i Klimatyzacyjna Nr 9/2005, str. 374-378;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.